Dokładniej urodziny mojej mamy, która przez pojawienie się mojej siostrzenicy jest potocznie nazywana teraz babcią (ja mianowałam na ciocię). Związku z tym zrobiłam torta:
A poniżej podkładki pod kubki dla mojej chrzestnej:
Oczywiście moja Chrzestna przebiła wszystko i zrobiła dla mnie poduchę pod kolor fotela (oczywiście aparat kolor zmienił):
Świetne podkładki, tort i poduszka. Zagroda Pod Brzozami? Twoja Chrezstna? Dawno tam nie zaglądałam...
OdpowiedzUsuńTort fajny ;)
OdpowiedzUsuńBawisz się w nominacje? Jeśli tak to zapraszam do mnie bo cię nominowałam :)
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuń