niedziela, 1 września 2013

16. Żeby nie było - ja żyję i chyba mam się dobrze

Ja nadal żyję, tylko jestem cholernym leniem. Związku z tym że mało mam wolnego czasu, nie mam kiedy wstawiać postów a co gorsza robić cokolwiek.
Ale by nie było że nic nie robił przez ostatnie trzy miesiące: przeprowadziłam się teraz już opitalam się w mieszkanku gdzie mam własny pokój. oczywiście pomieszczenie to jest bardzo ubogie w meble, to musiałam się sama zaopatrzyć. Przedstawiam teraz szafę kupioną za pośrednictwem gumtree (malunek mojego autorstwa):
 A tutaj poszczególne etapy powstawania: 


Widać też moją seksi nogę ubraną w wełnianą skarpetę bo piździło w mieszkaniu.

Oczywiście robiłam też coś z fimo, teraz nie mam biurka tylko siedzę na pufie przy dwóch stolikach lack z ikea (19,99 zł / szt - najopularnijeszy mebel w polskich mieszkaniach chyba): 


Oczywiście nie obyło się bez bałaganu:
I posklejanych palców od kleju: 

Jak ogarnę trochę czasu to powstawiam co mi właściwie z tego fimo wyszło.

 I przepraszam że nie odpisuję na komentarze - jak już wspominałam jestem mega leniem z brakiem wolnej chwili ;]

poniedziałek, 24 czerwca 2013

15. 60 urodziny babci

Dokładniej urodziny mojej mamy, która przez pojawienie się mojej siostrzenicy jest potocznie nazywana teraz babcią (ja mianowałam na ciocię). Związku z tym zrobiłam torta:

A poniżej podkładki pod kubki dla mojej chrzestnej:

























Oczywiście moja Chrzestna przebiła wszystko i zrobiła dla mnie poduchę pod kolor fotela (oczywiście aparat kolor zmienił):
A tutaj link do bloga Chrzestnej :) 


niedziela, 9 czerwca 2013

14. Aga odnawia fotel

Związku z tym, iż się wyprowadzam z końcem czerwca do mieszkania i będę mieć własny pokój (w końcu, nie będę musiała widzieć tych ludzi z pokoju obok, naraźcie moje przybory kuchenne nie będą niszczone i gubione), postanowiłam obić stary fotel. Bardzo go lubiłam gdy jeszcze u mamy w mieszkaniu był, ale postanowiono go wywalić. Broniłam go z całych sił i finalnie wylądował ze mną w akademiku. Zwykle był po prostu nakryty małym zielonym kocem. Ale postanowiłam to w końcu zmienić.


Jak widać, przez ostatnie 40 lat, nie miał lekko. Ostatnio w pasmanterii znalazłam bardzo ładny fioletowy materiał w białe kropki. To sobie pomyślałam: mam zszywacz tapicerski to z 30 minut i będzie gotowy. 
Biorę sprzęt do ręki, sprawdzam czy są zszywki i chcę się brać do pracy. Ale nie chciał działać... pobluźniłam ze 2 minuty bo go komuś pożyczałam i biorę się do naprawiania. Nic nie dało to ze złości go walnęłam. Pozytywne  było to, że zaczął działać, negatywne że akurat na mojej dłoni. W skrócie wbiłam sobie zszywkę do końca w rękę. Bolało jak cholera. No ale co to by była za robota jak bym sobie nie zrobiła krzywdy w jakiś głupi sposób. Dobra, zszywacz działał to lewą ręką biorę się za fotel ( prawa nie nadawała się do użytki), po czym się okazało, że siedzisko nie ma żadnych drewnianych elementów (!!!) i zszywacz się nie nadawał...
No to musiała go szyć, szyłam i szyłam aż w końcu po kilku godzinach machania igłą wyszło coś takiego: 


Niestety kolor prze aparat wydaje się granatowy, ale faktycznie jest ciemno fioletowy. 
Widać syf dookoła, po mojej robocie, pokój wygląda jak bym walczyła na śmierć i życie z krwiożerczym fotelem. Mianowicie wszędzie są kawałki gąbki, strzępki materiału oraz nici wszelakich  kolorów.  


środa, 5 czerwca 2013

13. Kolejna porcja fimo kolczyków

Dawno nic nie wstawiałam, znajomy dał mi baterie do aparatu to postanowiłam zrobić zdjęcia temu co dotychczas stworzyłam.
Przy okazji chciałam podziękować za wszystkie komentarze. Przepraszam, że na nie nie odpisuje, ale jestem rasowym leniem.



A poniżej kolczyki sztyfty dwustronne: 


niedziela, 26 maja 2013

12. Torba filcowa na zakupy - prezent na dzień Matki

jako, że dzisiaj dzień matki, swojej rodzicielce zrobiłam oto torbę na zakupy z filcu:

Mam nadzieje mamo, że rano nie weszłaś na bloga i tego nie zobaczyłaś... a jak tak to wszystkiego dobrego!
Również wszystkim innym mamom życzę dużo szczęścia i radości z pociech :) !!!

Jak się pogodzę z aparatem to wrzucę zdjęcia modelinowej biżuterii, bo bardzo nieostre mi wychodzą, a bardzo bym chciała, żeby to jakoś wyglądało.

poniedziałek, 13 maja 2013

11. Fimo - ciąg dalszy

Wrzucam kolejne zdjęcia:










A to ciekawe, że wszystkie zdjęcia robiłam tak samo a to ostatnie inaczej skalibrowane i inaczej barwę podłoża widać.
Wszystkie te dzieła zostaną przesłane do mojej chrzestnej http://zagrodapodbrzozami.blogspot.com/, i wystawione zostaną razem z jej pracami na kiermaszach w okolicach Włocławka, Super pomysł miała :)
Więc teraz jak coś porobię to pewnie wstawię na srebrną agrafkę.
A w ogóle ktoś się orientuję, jakie są techniki by dobrze fotografować takie cuda? jakoś nie mam w tym żadnej praktyki a dobre zdjęcia to by było coś...

sobota, 11 maja 2013

10. Początki z fimo.

Zakupiłam modelinę FIMO i zaczęłam lepić. Przyznam, że kiepsko mi idzie, tym bardziej doceniam te cuda które wychodzą z niektórych rąk. Chociaż moja przygoda z fimo zaczęła się kilkanaście dni temu to teraz dopiero aparat dorwałam i tutaj zdjęcia kilkoro rzeczy co zrobiłam:
Jak widać kilka elementów czeka by stać się kolczykami


A tutaj wypieczone, ale jeszcze nie zamontowane:
W sumie nie umiem jeszcze lepić, ale mam taką wielką frajdę jak to robię :) 

sobota, 20 kwietnia 2013

9. pokrowce na telefon

 Porobiłam pokrowce na telefon z grubego filcu, ale nadal mam problem z przyszywaniem rzepów, jest jakaś praktyka na to?





 A tutaj dostałam bukiet od koleżanki za breloczek Pandę: 
Szkoda, że mężczyźni mi nie dają takich kwiatków :D


środa, 17 kwietnia 2013

8. filcowe zawieszki

No to teraz zabawiałam się filcem, efekty poniżej:
Breloczek Panda dla koleżanki

Sowy dwie

A tą pandę kleiłam i tylko obszyłam dookoła, ciężko się szyło tam gdzie był klej, więc więcej nie wpadnę na taki genialny pomysł.

Krzywe serduszko 1

Krzywe serduszko 2

Krzywy coś, który w ogóle mi nie wyszedł, ale żal było mi zdjęcia nie robić :)